sobota, 30 stycznia 2016

Tasiemki, metki, wszywki....własnej roboty :)


Już tak mam, że większość moich pomysłów rodzi się w trakcie tworzenia ...
Tak było i tym razem.
Zadanie niby proste...poszewka z tkaniny we wzór marokański, dookoła czarna wypustka i kontrastowy tył.
Pomyślałam, że to tego zestawu najlepszym kontrastem będzie biel, ale żeby nie było nudno dodałam czarny wzór i naszywkę.... własnej roboty.



To był początek świetnej zabawy z maszyną JUKI i jej możliwościami :)
Ze zwykłych bawełnianych tasiemek, które akurat miałam pod ręką, zrobiłam coś takiego .....







Wystarczy uruchomić wyobraźnię, dobrać odpowiednie kolory, wzory i do dzieła !
Następnym razem pokażę Wam w jaki sposób wykorzystałam moje, niepowtarzalne tasiemki :)
Na koniec zachęcam Was do obejrzenia krótkiego filmiku o maszynie, którą testuję. Film znajdziecie  TU

Tymczasem przywołuję wiosnę :)
Czekam na nią z utęsknieniem !




Pozdrawiam Was ciepło !
K.

poniedziałek, 25 stycznia 2016

Strój karnawałowy :)


Rok temu na balu w przedszkolu, mój Synuś był truskawką :)
Tegoroczny bal był związany z ekologią i recyklingiem.
Chciałam, żeby strój był kolorowy i zabawny, wymyśliliśmy akwarium/morze :)

Wykorzystałam worki na śmieci, kawałek polaru, taśmę dwustronną i wydrukowane, kolorowe rybki.


Worki wywróciłam na lewą stronę (7 szt) i skleiłam je taśmą dwustronną.


Całość połączyłam polarem...


Wszystko przeszyłam falistym ściegiem na maszynie JUKI, która jak widać poradziła sobie nawet z przeszyciem grubych, foliowych worków :)
Na koniec wystarczyło przykleić wycięte rybki i gotowe :)



A to już Pan Akwarium :)))




**************************************************************************

Na koniec zapraszam Was na mojego  FACEBOOKA :)
A tam niespodzianka ...do przygarnięcia Pani Miś :)



Pozdrawiam Was serdecznie !
K.

czwartek, 21 stycznia 2016

Nietypowe zlecenie :)


Jakiś czas temu napisała do mnie Pani Ania z pytaniem czy wyhaftuję dla niej poniższy obrazek ?!


Klasyczny haft krzyżykowy nie wchodził w grę, bo najzwyczajniej w świecie nie umiem haftować ;)
Pomyślałam, pokombinowałam, popróbowałam.... zaangażowałam do pracy moją hafciarkę i maszynę JUKI i po kilku godzinach pracy powstało coś takiego ....





Teraz zauważyłam, że wyszywanka przesunęła mi się w ramie ;)
Mam nadzieję, że Pani Ania będzie zadowolona :)

Pozdrawiam Was ciepło !
K.

środa, 20 stycznia 2016

Pomysły na prezenty !


Dzień Babci, Dzień Matki, urodziny, imieniny....zawsze zastanawiamy się, co podarować najbliższym.
Ja staram się by prezenty były osobiste, wyjątkowe, kolorowe, dobrze dobrane do osoby, którą chcę obdarować.

Gdy mam uszyć coś na zamówienie, dla kogoś kogo nie znam, staram się poznać upodobania tej osoby, jej ulubione kolory i wzory.
I tak powstają dedykowane podarunki :)

Tym razem szyłam fartuszki dla pewnej babci i jej wnuczki.
Fartuszki z okazji urodzin :)
Komplet ściereczek dla innej babci.

Chyba właśnie takie zlecenia lubię najbardziej :)
Wymyślam daną rzecz od początku do końca, szyję a później widzę uśmiech lub otrzymuję wiadomość z podziękowaniami od osób, które mi zaufały :)
Fajnie jest robić coś, co się lubi ! :)
















Wszystkie rzeczy szyłam na maszynie JUKI , którą nadal dla Was testuję :)
Daje tak wielki komfort pracy, że szycie na niej to czysta przyjemność.
Jak widzicie ozdobne ściegi są u mnie w ciągłym użyciu :)

Niebawem pokażę Wam coś, za co maszynę wprost pokochałam :))

Bądźcie czujni ;))

Pozdrawiam Was ciepło !
K.


niedziela, 17 stycznia 2016

Za co lubię starocie ?


O mojej sympatii do rzeczy z drugiej ręki, wiecie już doskonale :)
Meble, dodatki do domu, tekstylia....jakoś zawsze lubiłam te z duszą.
Dlaczego ?
Bo są świetnie wykonane, z dobrych materiałów o niepowtarzalnym wzornictwie.
Bo można kupić je za grosze lub nawet przytaszczyć ze śmietnika ...jak TE ;)
Bo można przerabiać do woli !
Bo mają swoja historię, którą my możemy kontynuować.
Bo warto ratować stare przedmioty, dając im drugie/kolejne życie.
Bo recykling to moje drugie imię ;)
Itd, itd....

Otaczam się starociami, ale z umiarem, by mieszkanie nie stało się skansenem.
Lubie łączyć stare z nowym.
Szybko się nudzę, więc dużą frajdę sprawia mi nawet mała zmiana jak ta w naszym salonie.
Jedną małą szafkę, którą pokazywałam Wam TU, wymieniłam na inną ...starszą.


Kupiłam ją dawno temu na starociach za 20 zł.
Jest drewniana, ma marmurowy blat i ładne zdobienie na drzwiczkach.
Wymaga solidnego odnowienia, ale z tym czekam do wiosny.
Odświeżyłam tylko jej wnętrze i marmur a już cieszy mnie ta zmiana :)







Obrusy i serwetki w szafce oraz mała szufladka, w której umieściłam hiacynty są z SH ;)
Starocie :)))

Pozdrawiam Was serdecznie :)
K.